środa, 2 lipca 2014

Dzień trzeci

Środa, wreszcie ciepło. Trzeci dzień warsztatów.
Hania Mrozowska dała ludziom glinę i wałek. Wiadomo, że wiadro błota i patyk to najlepsze zabawki, których nie pobiją xboxy
Julia daje radę
Kontakt z wewnętrznym pięknem gliny



Marzenna Szymańska mówiła o zdjęciach i o planach. Planach w sensie filmowym i fotograficznym. Co do planów w innym sensie niektórzy myślą o dopisaniu do "Cynamonowych" sequela.






Z cyklu UCZESTNIK DNIA przedstawiamy - a właściwie przedstawia się-

  PAULINA JASIŃSKA (zdrowiej, Paulino !!!)


Kilka zdań o mnie ...
Nazywam się Paulina i mam 16 lat. Od najmłodszych lat interesuję się śpiewem. Już w wieku 7 lat miałam swoje pierwsze osiągnięcie - zajęłam wtedy I miejsce w konkursie kolęd. To mnie zmotywowało do rozwijania swojego talentu muzycznego i dlatego zapisałam się do szkoły muzycznej.
Od niedawna zaczęłam się interesować również teatrem. Zachęciła mnie do tego moja polonistka. Na lekcjach polskiego przekładaliśmy opowiadania Antoniego Czechowa na dramaty i przedstawialiśmy je przed klasą. Odgrywałam wtedy główne role. Zaczęło  mi się to podobać i od tego momentu teatr jest również moją pasją, bo "teatr jest refleksją nad samym sobą" (Novalis), dzięki niemu możemy odgrywane role odwołać do własnego życia ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz